Koronawirus uderza w Polskie firmy transportowe

We Vrio, zawsze podkreślamy niesamowicie ciężką pracę i poświęcenie sektora transportu, a także ogromny wkład, jaki ma on na utrzymanie naszych krajów w dobrym zaopatrzeniu, bezpieczeństwie i zdrowiu. Pandemia wirusa Covid-19 jest doskonałym przykładem tego, jak nasi przewoźnicy pracują na pierwszej linii w bardzo niebezpiecznych okolicznościach, które są często ignorowane i zbyt często niedoceniane. Przewoźnicy pracują przez całą dobę, aby zapewnić naszym supermarketom, aptekom, przychodniom i szpitalom pełne zaopatrzenie, a nasze usługi publiczne są w pełni przygotowane do sprostania wyjątkowym wyzwaniom podczas tego bardzo wyjątkowego kryzysu. Istnieje jednak wiele firm, które nie obsługują kontraktów w sektorze spożywczym lub lekarskim. To właśnie te firmy stoją w obliczu największego zagrożenia spowodowanego załamaniem gospodarczym wywołanym przez Covid-19. Skontaktowaliśmy się z niektórymi naszych klientów, aby bezpośrednio od nich usłyszeć o ich doświadczeniach podczas kryzysu związanego z koronawirusem.

Pan Maciej Bakłarz i firma FRA CAR Pani Karina podzielają zdanie co do sytuacji przed jaką się znaleźliśmy – wirusem Codiv-19,  który zmieni kurs wielu firm transportowych. Radzą każdej firmie, aby “Zabezpieczyć kierowców w podstawowe środki – maseczki, płyny dezynfektujące, rękawiczki. Ograniczamy w jak największym stopniu wszelkie kontakty osobiste. Nasi kierowcy przebywają w ciężarówkach w punktach odbioru i dostawy w maskach i rękawiczkach.”

Branża transportowa doskonale rorumie ryzyko związane z wirusem i zgrożeniem  jaki stanowi  on dla personelu, dlatego ważne jest utrzymanie go w dobrej formie.. I niestety muszą to robić sami ponieważ mają “Kompleksowy brak pomocy ze strony państwa“.

Nasi klienci Pani Karina i Pan Maciej są świadomi potencjalnych zagrożeń ekonomicznych dla firm transportowych, których praca nie jest powiązana z podstawowymi produktami takimi jak artykuły spożywcze, które są istotnym elementem dla całej tej pandemii. „Jest to całkowicie nieznane, ponieważ tak naprawdę nie wiemy, jak długo będzie trwać blokada”.  Jako firmy transportowe przewożą wszelkiego rodzaju towary, i coraz trudniej jest im wrócić z załadunkiem, Pani Karina mówi  „Lepiej zostań w domu ,bo nie ma z czym wrócić do Polski z krajów zachodniej Europy, albo stawką jest kwarantanna”. 

Klienci obawiają się czy będą w staie utrzymać pracę, którą mają obecnie – “nikt nie wie jak będzie to długo trwało podobnie jak wiele firm, nie wiemy jak wszystko się ułoży” . Pani Karina obawia się że „za chwilę wszyscy będziemy na bezrobociu , wielu przedsiebiorców już teraz likwiduje firmy i nie będzie towarów do wożenia”

Właśnie ta niepewność budzi tak duże obawy właścicieli firm na całym kontynencie. Podkreślają, że ​​„ Nic nie będzie tak jak dawniej … przed koronowirusem. Obawiam się, że wiele firm zamknie i nie będziemy mieć pracy…. ”, “ Będzie zdecydowanie mniej firm transportowych. Wzrost cen ze względu na wyższe stawki za transport (brak tak dużego taboru w Europie) jeśli na zachodzie ruszy gospodarka to co najmniej w polowie tak jak z przed Covid-19 ”.